Drugi rok z rzędu (po wcześniejszej dłuższej przerwie) szczęśliwie publikuję podsumowanie - tym razem 2024 roku. O ile w skali miesięcznej miałbym raczej za mało materiałów, by je podsumowywać, to już w skali rocznej ma to pewien sens. Z góry przepraszam za antydatowanie niniejszego wpisu, ale ze względów organizacyjnych zależało mi na tym, by był przyporządkowany jeszcze do 2024 r., a dopiero dzisiaj, już w styczniu, udało mi się go ukończyć.
Zajrzawszy do analogicznego podsumowania roku 2023, stwierdzam z zadowoleniem, że udało mi się nie tylko utrzymać, ale nawet nieco zwiększyć dynamikę działań hobbystycznych, a co za tym idzie również blogowych, co znajduje odzwierciedlenie w statystykach:
- 36 opublikowanych wpisów (nie licząc bieżącego)
- 399 napisanych komentarzy - licząc przede wszystkim Wasze (za które z całego serca dziękuję!), ale i moje odpowiedzi (czyli statystycznie tak około pół na pół).
- 32 tys. odsłon bloga (wg danych Bloggera)
- częstsze granie (choć nadal mam niedosyt w tej materii) - z dwóch rozgrywek nawet zrobiłem fotorelacje (z Warbossem Krzychem oraz z Panem Rybą);
- kontynuowanie działalności (około)bitewniakowej z dziećmi (również i w tej materii mam pewien niedosyt, ale sprawa cały czas rozwojowa) - fotorelacje niebawem;
- uruchomienie społecznościowego "przedłużenia" bloga na Instagramie.