Tak! To już koniec męczarni z verminkinami. Nie, jednak nie mogłabym grać Skavenami w WFB. Malowanie tylu podobnych modeli naraz doprowadza do szaleństwa. Chociaż nie da się ukryć, armia jest fajna i klimatem dużo bardziej różnorodna, niż banda do Mordheim. No, ale jak się nie ma co się lubi... ostatnie dwa szczury stanęły dumnie na półce w gablotce. Na kolejnej półce, bo banda nijak się na jednej nie mieści już na tym etapie.
Tytuł notki jest w zasadzie lekkim przekłamaniem, bo szczur po lewej nie miał być verminkinem, o czym zostałam poinformowana już po pomalowaniu (mówiłam, że nie łapię się w tych modelach?). To alternatywny model black skavena z pistoletem (w sumie po pistolecie powinnam była się domyślić). Nie przeszkadza to, by wystawiać go jako verminkina, oczywiście jeśli nie uznamy WYSIWYG'u za konieczność. Zapraszam do obejrzenia.




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz