Oto ostatnia już - na ten etap MM - para verminkinów. Oba modele są dość fajne i całkiem je lubię - jeden ma esencję skaveństwa, czyli bojowe pazury, a drugi sprawia wrażenie niepozornego, ale całkiem skutecznego zabójcy. Umaszczenie mają podobne, przynajmniej na zdjęciach, bo w rzeczywistości ten z lewej jest nieco ciemniejszy. Wojowałam trochę z tymi kolorami, bo nie chciałam, by wśród bandy ponad 30 modeli dominowało umaszczenie "brązowe" i "takie szare", tylko żeby było nieco bardziej różnorodnie.
Z przyjemnością stwierdzam, że wyrobienie się na każdym etapie MM nie jest większym problemem i znów zrealizowałam swój plan na ten etap do końca. Wprawdzie czeka mnie jeszcze prawie drugie tyle modeli, ale powoli widać koniec tej bandy i już mogę sobie wyobrazić jako tako całość. Rzecz jasna, najważniejsi będą bohaterowie - ale tych zostawiłam sobie na sam koniec, jak zwykle. Zapraszam do obejrzenia :)




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz