19 listopada 2013

WH na zamówienie - flagellant #2

Drugi flagellant już, a raczej (patrząc na porę) jeszcze dziś. To drugi model z cyklu "absurdalne", aczkolwiek już nie tak, jak poprzednik. Nadal bujny zarost i rozwiany włos, nawet coś na miarę wieńca na łbie, ale jednak mina nieco poważniejsza niż u poprzedniego. Ta zaciśnięta pięść, klata... no, staram się w nim znaleźć coś męskiego i pokutnego ;) Nawet lubię ten model, chociaż mój ulubiony flagellant z Mordheim pojawi się na blogu następnym razem. Mimo, że czasem narzekam na niektóre figurki, to jednak przeważającą większość z nich lubię malować - zawsze to Mordheim, klasyka, oldschool itd....

Podczas malowania oglądałam swojego flagellanta (bo też mamy ten model - jak zresztą chyba wszystkie inne figurki WH z Mordheim). Zdecydowanie normalniejsze kolory wybrał Dawid dla swoich WH ;) Zresztą teraz już się hamuję, ale kiedyś stosowałam naprawdę dziwną kolorystykę. Chociaż np. przy starych krasnoludach się sprawdziła. Właściwie lubię malować wg czyichś wytycznych (no chyba, że ewidentnie mi się nie podobają - ale to się raczej nie zdarza) - mało myślenia, a pomysł często okazuje się trafiony. Zobaczymy, jak będzie z resztą bandy i pozostałymi figurkami, bo WH to dopiero początek :) Zapraszam do obejrzenia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz