21 marca 2015

Merchant Caravan - wojownik #4

Wracamy do codzienności. Wprawdzie trudno tę bandę nazwać "codzienną" (kto zna konwersje właściciela np. z tego tematu na Azylium, ten wie), ale dwa krasnoludy były raczej przerywnikiem w większych seriach na blogu. Dwa modele to nie to, co 20+. Wojownicy z mieczami i tarczami powoli się kończą. Ten jest przedostatni. Będę się starała zrobić im grupową fotkę, o ile nie zapomnę ;) Zrobię też pikinierom i wstawię do posta, w którym był ostatni z nich. 

A żeby nie przedłużać: kolejny wojownik. Trzeba przyznać tym łebkom, że są bardziej tileańskie niż imperialne główki z GW. Punkt dla nich. Trochę się do nich przekonałam po pierwszych niechęciach. Chociaż nadal wolę twarze z GW. Twarze - bo tu nakrycia głowy pasują do bandy i trudno im tego odmówić. Zapraszam do obejrzenia :)


1 komentarz:

  1. Jak zawsze figurka elegancko pomalowana. Lwia tarcza bardzo dobrze się prezentuje. Czekam na następne figurki :)

    OdpowiedzUsuń