13 marca 2015

Merchant Caravan - wojownik #2

Bardzo powoli zmierzam do kończenia tej bandy (choć jeszcze czeka robota największa, czyli wózek, a ten zapowiada się - choć nie lubię nadużywać tego słowa - epicko), a tu na blogu właściwie dopiero ją zaczęłam ;) Szósta figurka opuszcza folder ze zdjęciami i trafia tutaj. To drugi wojownik z mieczem i tarczą (w sumie jest pięciu). Zaczynamy od bardziej zwyczajnych figurek, ale za jakiś czas będę wrzucać te bardziej zakręcone.  

Myślę sobie, że te głowy niekoniecznie wyglądają na zbyt małe. To zależy od korpusu. Tutaj wg mnie jest ok, jeśli pamiętamy, że te ramiona to napompowane bufiaste rękawy. Lwia tarcza tym razem wyszła ostro :) Im dłużej tę bandę maluję, tym bardziej podoba mi się motyw tych złotych lwów - tarcze, sztandar, ktoś tam miał naramiennik też w tym klimacie. Gdyby niebieski zmienić na czerwony, mogłaby to być banda Lannisterów ;) Zapraszam do obejrzenia.


4 komentarze:

  1. Kolejna interesująca figurka :) Tworzysz grupę świetnie wyglądających wojowników. Malowanie tarczy i miecza - rewelka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dołączam się- kolejny doskonały gołowąs!

    OdpowiedzUsuń
  3. Po pomalowaniu te głowy zwłąszcza u panów z mieczami wydaja się jakieś takie nieproporcjonalne do reszty ciała. ;) Trochę jak kosmici z wąskimi głowami i dużą resztą. Może to przez te bufiaste rękawy. Tak czy siak czekam niecierpliwie na wózek & group foto :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że będzie jeszcze parę ciekawych figurek zanim pojawi się wisienka na torcie ;)
    Bartek

    OdpowiedzUsuń