4 września 2019

30-dniowe Wyzwanie Fantastyczne. Dzień 4: Twój ulubiony film fantastyczny obejrzany w ciągu ostatnich dwóch lat (nie serial)?

W czwartym dniu "30-dniowego Wyzwania Fantastycznego" odpowiem na pytanie: "Twój ulubiony film fantastyczny obejrzany w ciągu ostatnich dwóch lat (nie serial)?".


Odpowiedź na ww. pytanie znajdziecie tradycyjnie w rozwinięciu posta.

Zachęcam także do lektury moich odpowiedzi na pozostałe pytania zadane w ramach "Wyzwania".

Po namyśle stwierdzam, że mogę mieć problem z odpowiedzią na to pytanie. Źródłem problemu jest fakt, że mamy tu zawężenie do ostatnich dwóch lat, a tak się składa, że ja generalnie oglądam niespecjalnie dużo filmów pełnometrażowych, a jeżeli już, to niekoniecznie tylko fantastykę.

Jeżeli pytanie miałoby dotyczyć tylko nowoobejrzanych w tym czasie filmów, to trudno mi będzie coś wskazać z fantastyki. Niby obejrzałem "Warcraft: Początek", ale podobał mi się w najlepszym razie umiarkowanie. Obejrzałem też rozszerzone wersje dwóch pierwszych części "Hobbita" i nie powiem, podobały mi się, ale trudno powiedzieć, czy to się liczy, skoro podstawowe wersje filmu widziałem już sporo wcześniej.

Jeżeli jednak podejść do pytania w szerszym kontekście, czyli jeżeli zapytać o jakikolwiek ulubiony film fantastyczny obejrzany w ciągu ostatnich dwóch lat, to myślę, że wskazałbym bez wahania trylogię "Władca Pierścieni", do którego to filmu (a w zasadzie trzech filmów) wracamy z Natalią regularnie od lat. Obecnie już dużo rzadziej, bo przy dzieciach póki co (tj. póki nie podrosną na tyle, by oglądać z nami) nie ma za dużo okazji do oglądania, ale swego czasu regularnie puszczaliśmy trylogię np. w trakcie prac hobbystycznych, jako tło, zamiast muzyki.


4 komentarze:

  1. LotR i Hobbit tylko w extendach, a w zasadzie to jako wisienka na torcie, po kolejnym oglądaniu wszystkich dodatków. Zyskują zwłaszcza trzeci Hobbit...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie trzeciego "Hobbita" w wersji rozszerzonej jeszcze nie oglądałem, ale cały czas się przymierzam.

      Też uważam, że jak są dostępne wersje rozszerzone, to już w zasadzie nie ma uzasadnienia oglądanie podstawowych (chyba, żeby ktoś chciał zyskać na czasie ok. 1,5 h w skali całej Trylogii ;)).

      Usuń
  2. Trudno będzie zrobić film 'fantasy', który rozmachem dorówna LotR i Hobbitowi, ale liczę, że taki jeszcze się pojawi. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również na to liczę; może ten nowy serial w klimatach Śródziemia od Amazona da radę? Zważywszy na gigantyczny budżet jest taka szansa, natomiast mam przede wszystkim nadzieję, że klimat będzie przynajmniej zbliżony do tego znanego z LOTRa, czy Hobbita, bo przyznam, że już do nich mocno przywykłem.

      Usuń